Jaki był rok 2014 dla krakowskiej Wisły?
Wisła zaczęła sezon 2014/2015 w nieco przebudowanym składzie. Zespół opuścili Miśkiewicz, Chrapek, Bunoza, Szewczyk, a skład wzmocnili Sadlok, Buchalik, Jankowski, Stępiński i Guzmics. Pierwszy mecz tego sezonu Wiślacy rozpoczęli od remisu w Łęcznej, jeden punkt zapewnił Sadlok. Początkowe remisy, mimo dobrej gry Wisły, nie dawały odpowiedzi na to jak Biała Gwiazda prezentować będzie się przed spotkaniem z Lechem. Bardzo dobre spotkanie rozegrali jednak w Poznaniu Garguła oraz Guerrier co pozwoliło zdobyć Wiśle trzy punkty. Podobnego rezultatu oczekiwali krakowscy kibice od meczu z Legią. Niestety stołeczny klub okazał się silniejszy i wygrał ten pojedynek 1-0. Porażka z Wojskowymi na swoim własnym boisku była początkiem kryzysu Wisły. Kilka dni później, tym razem w Pucharze Polski, Biała Gwiazda znów zmierzyła się z Lechem, tym razem przegrywając 2-0. Od tego momentu, o zdobyciu Pucharu Polski, krakowski zespół może zacząć myśleć w przyszłym sezonie. Również derby z Cracovią nie wypadły najlepiej. Mecz był bardzo chaotyczny, przez pełnie 90 minut nie mieliśmy okazji zobaczyć żadnej klarownej sytuacji – dopiero w doliczonym czasie gry Cracovia zdobyła bramkę i tym samym Wisła wracała ze stadionu przeciwnika „zza miedzy” na tarczy.
Przerwa reprezentacyjna była Wiśle bardzo potrzebna. To wtedy udało się odbudować formę, powrócić do rozgrywania dobrych spotkań jak te z początku sezonu. Wiśle udało się wypunktować Górnika Zabrze, ówczesnego lidera tabeli, aż 5-0. Wyjazd do Kielc to jednak kolejne rozczarowanie. Korona zajmująca ostatnie miejsce pokonała Wisłę i kibice Białej Gwiazdy zdecydowanie mogli być niepocieszeni. Ostatni mecz rundy jesiennej Wiślacy rozgrywali na własnym stadionie ze Śląskiem Wrocław. Spotkanie tych zaprzyjaźnionych drużyn skończyło się remisem, ale mecz był dobrym znakiem dla Białej Gwiazdy na cztery kolejne spotkania rundy wiosennej. Wisła mogła zdobyć w nich 12 punktów, dzięki wygranej z Górnikiem Łęczna, Ruchem i remisem z Piastem i porażką z Lechem, udało się zgarnąć siedem oczek. Obecnie Wisła zajmuje czwarte miejsce w tabeli tracąc do lidera, Legii Warszawa, 6 punktów.
Statystyki w tegorocznych rozgrywkach rundy jesiennej : Wisła, z 29 trafieniami na koncie, może pochwalić się drugą w lidze formacją ofensywną, strzelającą średnio 1,93 gola na mecz. Ponad połowa zdobytych przez wiślaków bramek to zasługa duetu Brożek – Stilić. W pierwszych 15 meczach sezonu wiślacy uderzali na bramkę rywali 185 razy, z czego 84-celnie. Daje to średnią ponad 12 prób na mecz. W ‘pierwszej połowie’ tego sezonu w Wiśle najwięcej minut rozegrali Michał Buchalik i Dariusz Dudka. O dwie minuty mniej, dokładniej 1348, spędził na murawie Semir Stilić, kolejny w tej klasyfikacji jest Rafał Boguski z 1268 minutami na swym koncie.
