Historyczne zwycięstwo Polska odniosła nad Niemcami. Zapis konferencji prasowej poniżej.
Joachim Loew: Gratuluję Polsce. Widzieliśmy, że zespół Polski był zmobilizowany w czasie meczu. My mieliśmy dużo okazji, jednak ich nie wykorzystaliśmy. W pierwszej części spotkania mieliśmy trzy, cztery sytuacje. Nie wykorzystaliśmy ich. Polska kontrowała nas pod koniec meczu cały czas. W meczu z Irlandią zastosujemy podobną taktykę. Znamy ten zespół od kilku lat. Musimy dopracować wykańczanie akcji. Nie dramatyzujemy za bardzo. Nasz zespół chciał wygrać. Dostrzegam pewien automatyzm. Moi nowi zawodnicy potrzebują nabrać doświadczenia. Polska ma naprawdę dobrych piłkarzy. Polski zespół był zaangażowany. Dziś nie był to mecz Roberta Lewandowskiego. Boateng i Hummels bardzo dobrze kryli Lewandowskiego. Polska i Irlandia to faworyci grupy. Musimy zaakceptować wynik. Odrobimy tę stratę.
Adam Nawałka: Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku. Myślę, że najważniejsze to, co przed nami. Czeka Szkocja. Przygotowujemy się. Ostatni gwizdek w meczu z Niemcami to początek przygotowań do spotkania ze Szkocją. Planem oczywiście było zwycięstwo. Został on zrealizowany. Z mistrzami świata ciężko rozegrać otwarty mecz. Trzeba mieć też trochę szczęścia. Bez determinacji i konsekwencji zawodników nie byłoby tego wyniku. Cieszymy się z trzech punktów. To dopiero początek eliminacji. My twardo stąpamy po ziemi. Czekamy z niecierpliwością na kolejne spotkanie. Wygrana z Niemcami to trzy punkty. To dla nas główny cel. Grałem przeciwko Niemcom jako piłkarz. Wygrana zawsze inaczej smakuje. W pierwszej połowie mieliśmy trudne momenty. Jednak potrafiliśmy wyjść obronną ręką. W drugiej części spotkania wyprowadziliśmy groźne kontry. Mam nadzieję, że to nie nasza ostatnia wygrana z Niemcami.
Długo przygotowywaliśmy się do tego meczu. Zmiany mieliśmy przygotowane. Sam przebieg meczu pokazuje czy trzeba wprowadzać takie zmiany. Z kolei występ Sebastiana Mili sprawia wielką satysfakcję mnie, sztabowi i kibicom. Gramy po to, b sprawić im ogromną radość i dumę. By wygrać z Niemcami trzeba mieć szczęście, jednak trzeba jemu też trochę pomóc.
O tym, kto zagra we wtorek przekonamy się jak wrócimy do hotelu. Jeżeli będą drobne urazy to lekarz postawi diagnozę. Kuba Wawrzyniak zgłosił chęci zmiany i opuścił boisko na noszach. Czekam na raport od lekarza i wtedy zdecydujemy, czy taktyka, jaką zaplanowaliśmy na Szkocję jest nadal aktualna. Jutro podejmiemy wszystkie decyzje.
Naszym celem jest awans do mistrzostw Europy. Z wielkim optymizmem patrzymy w przyszłość.