Reprezentacja Polski zremisowała swój pierwszy mecz eliminacyjny do mistrzostw świata, które odbędą się za dwa lata w Rosji. Selekcjoner Nawałka na antenie Polsat Sport przyznał, że wolałby, aby kolejne spotkanie było już za trzy dni, a nie za miesiąc.
O spotkaniu
Straciliśmy dwie bramki, kontrolowaliśmy spotkanie w pierwszej połowie i wszystko przebiegało tak jak sobie założyliśmy wcześniej. W drugiej części miało być podobnie – chcieliśmy strzelić kolejnego gola. Taka jest piłka. Jeden, drugi błąd w środkowej części boiska i nie było prawidłowych interwencji stąd stracone bramki. Przed meczem staraliśmy przestrzec zawodników przed chaotyczną grą, którą mogli wykorzystać rywale. Później Kazachowie grali tak jak chcieli – większość piłkarzy była w strefie obronnej, a my nie mieliśmy szans na kolejne bramki.
O rozczarowaniu
Bardzo zależało nam na trzech punktów. Wszystko było temu podporządkowane. Jesteśmy rozczarowani tym wynikiem. Będziemy starali się wyciągnąć wnioski. Musimy przyjąć to na klatę. W październiku mamy dwa mecze i zrobimy wszystko, aby optymalnie się przygotować i zdobyć sześć punktów.
O miesięcznej przerwie
Ja lubię grać co trzy dni. Jeśli przegrywamy mecz, a drużyna jest silna, to chce rozegrać kolejny mecz, by zatrzeć to, co było i się szybko zrehabilitować, dlatego chciałbym szybko grac kolejne spotkanie. Musimy jednak miesiąc poczekać.
źródło: Polsat Sport