/Trwa seria „biało-czerwonych”. Piękny gol obrońcy na wagę zwycięstwa

Trwa seria „biało-czerwonych”. Piękny gol obrońcy na wagę zwycięstwa

Reprezentacja Polski do lat 21 przygotowująca się do startu w MME 2017 pokonała w meczu towarzyskim rozegranym na stadionie w Gdyni rówieśników z Norwegi 1:0 (0:0). Pięknego gola z rzutu wolnego na wagę wygranej zdobył obrońca Cracovii , Paweł Jaroszyński. To już czwarte spotkanie podopiecznych trenera Marcina Dorny bez przegranej.

Polacy do starcia z Norwegami przystąpili bardzo osłabieni. Trener Marcin Dorna w meczu nie mógł skorzystać z Bartłomieja Drągowskiego, który przebywa wraz z kadrą U-19 na turnieju eliminacyjnym do MME w tej kategorii wiekowej. Filary defensywy i ofensywy czyli Paweł Dawidowicz i Mariusz Stępiński zostali powołani do seniorskiej reprezentacji przez selekcjonera Adama Nawałkę. Dodatkowo kadrę do lat 21 przetrzebiły kontuzje. Urazy z występu z orzełkiem na piersi wyeliminowały Igora Łasickiego, Pawła Bochniewicza i Michała Nalepę.

Pierwsza połowa spotkania zdecydowanie należała do Norwegów. Goście ze Skandynawii nie mieli problemu przez dłuższe fragmenty gry z zamykaniem „Biało-czerwonych”” na ich połowie. Jednak mimo tak ogromnej dominacji rywali Damian Podleśny nie znalazł się ani raz w opałach. Polacy mieli również duże problemy z wykreowaniem dobrej akcji ofensywnej. W ciągu całej pierwszej odsłony rywalizacji godne odnotowania są tylko dwie akcje. Pierwszą z nich jest indywidualna akcja Patryka Lipskiego, którą pomocnik Ruchu Chorzów zakończył niecelnym strzałem z 20 metrów. Drugą było piękne podanie Pawła Jaroszyńskiego do Krzysztofa Piątka, które zaowocowało niecelną główką gracza Zagłębia Lubin.

Po przerwie siły na boisku wyrównał się. Polacy zagrali zdecydowanie lepiej niż przed nią. Co prawda to nadal podopieczni trenera Leifa Gunnara Smerunda to znowu polski bramkarz ani razu nie znalazł się w poważnych tarapatach. Świetna w tym zasługa całej defensywy, którą pod nieobecność Pawła Dawidowicza dowodził kolejny zawodnik „Miedzowych” Jarosław Jach.

Kibice zgromadzeni na Stadionie Miejskim w Gdyni na pierwszego i jedynego gola w spotkaniu musieli czekać aż do 72. minuty. Po krótko rozegranym rzucie wolnym Paweł Jaroszyński zaskoczył bramkarza gości płaskim uderzeniem z 17 metrów w kierunku dalszego rogu. Polacy mogli podwyższyć prowadzenie w 86. minucie. Świetną kontrę przeprowadził Dariusz Formella. Skrzydłowy Lecha Poznań przebiegł z piłką niemal całe boisko i z 16 metrów oddał groźny strzał, z obroną którego golkiper Norwegii sobie poradził, ale odbił jednak piłkę wprost pod nogi Adama Dźwigały, który w dobrej sytuacji fatalnie spudłował.

Było to czwarte spotkanie podopiecznych trenera Dorny bez porażki, a także trzecie spotkanie bez straty gola. Ostatni mecz w fot pb i craxa zawi2015 roku młodzi Polacy zagrają w najbliższy poniedziałek w Krakowie, gdzie rywalem będzie kadra Ukrainy do lat 20.


Polska U-21 – Norwegia U-21 1:0 (0:0)

1:0 – Jaroszyński 72′

Skład Polski: Podleśny – Kędziora, Nowak, Jach, Jaroszyński – Mazek (83′ Frankowski), Uryga, Murawski (67′ Przybyła), Lipski, Kobylański (63′ Formella) -Piątek (81′ Dźwigała).

Widzów:
3112.

Krakowianka z wyboru. W derbach stolicy Małopolski kibicuje północnej stronie Błoń. Lubi podróżować po Polsce, zwykle "przypadkowo" natrafiając na spotkania Ekstraklasy lub polskiej reprezentacji. Zwykle można ją spotkać z aparatem. Pasjonatka oceanografii.